Oscary: kto z Polski ma statuetkę na swoim koncie?
Już w poniedziałkową noc będziemy mogli oglądać Galę Wręczenia Oscarów i poznać zwycięzców 96. edycji. Co prawda w tym roku żaden Polak nie dostał nominacji, ale warto przypomnieć sobie rodaków, którzy mogą pochwalić się złotą statuetką w swojej kolekcji. W historii polskich Oscarów nie brakuje skandali, inspirujących cytatów, a nawet tragikomicznych sytuacji.
Polscy zdobywcy Oscara
Najlepszy film nieanglojęzyczny
Dramat „Ida” to jak dotąd jedyny polski pełnometrażowy film, który zdobył Oscara. Czarno-biała produkcja opowiada o losach młodziutkiej Anny. Dziewczyna, przed złożeniem ślubów zakonnych, udaje się wraz z ciotką w podróż, aby dowiedzieć się prawdy o swoich korzeniach. W 2015 złotą statuetkę odebrał reżyser „Idy”, Paweł Pawlikowski. W filmie główne role zagrali: Agata Kulesza, Dawid Ogrodnik, Agata Trzebuchowska i Jerzy Trela.
„Nakręciłem czarno-biały film o potrzebie ciszy, wycofania się ze świata i kontemplacji, a teraz jestem tu – w epicentrum hałasu i uwagi świata. Życie jest pełne niespodzianek” – powiedział Pawlikowski odbierając Oscara.

Najlepszy reżyser
Roman Polański, jeden z najbardziej znanych i kontrowersyjnych reżyserów, zdobył Oscara w 2003 roku w kategorii „Najlepszy Reżyser”. Nagrodę zagwarantował mu film „Pianista”. Statuetki nie odebrał osobiście, był wówczas poszukiwany w USA za gwałt na nieletniej i pedofilię. Przekroczenie granicy wiązałoby się z aresztowaniem, więc Oscara odebrał w jego imieniu Harrison Ford, amerykański aktor i przyjaciel reżysera.
Światowej sławy reżyser jest twórcą takich hitów filmowych jak „Dziecko Rosmery” czy „Lokator”. W 1962 otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara za „Nóż w wodzie” w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. W swojej karierze filmowej otrzymał aż 4 nominację to tej prestiżowej nagrody za: „Dziecko Rosemery”, „Tess”, „Pianistę” i „Chinatown”.

Całokształt twórczości
Oscar za całokształt twórczości to nagroda honorowa przyznawana za wyjątkowy wkład w przemysł i kulturę filmową. Pierwszym i jak dotąd, jedynym Polakiem, z tym wyróżnieniem na koncie jest Andrzej Wajda. Złotego rycerza wręczyła mu sama Jane Fondy w 2000r. W dorobku reżysera „Katynia” są również 4 nominację za najlepszy film nieanglojęzyczny.
„Będę mówił po polsku, bo chcę powiedzieć to, co myślę, a myślę zawsze po polsku.”- mówił A. Wajda odbierając nagrodę na 72. ceremonii wręczenia Oscarów

Najlepszy animowany film krótkometrażowy
Pierwszy Oscar w tej kategorii powędrował w 1983r. do rąk Zbigniewa Rybczyńskiego za krótkometrażową, animowaną produkcję „Tango”. Podobno nie obyło się bez nieprzyjemnych sytuacji. Laureat wyszedł zapalić i pomylił wejścia, co doprowadziło do bójki z ochroną. Rybczyński nie znał angielskiego, więc miał duże problemy z wyjaśnieniem całej sytuacji. Resztę najważniejszej nocy w swoim życiu spędził w areszcie.
„Wszedłem i w tym momencie ośmiu „przemiłych kelnerów” rzuciło się na mnie i obezwładniło w bardzo fachowy sposób. Wykręcili mi ręce do tyłu i podnieśli do góry, strasznie bolesna sytuacja
[..]. Na dodatek nie mówiłem po angielsku. Byłem w stanie wydukać, zresztą niepoprawnie, że „I have Oscar” [..], ale nie wywołało to u nich żadnego wrażenia”- tłumaczył po latach.

Statuetkę w 2008 roku otrzymała polsko-brytyjsko-norweska produkcja „Piotruś i Wilk”. Stworzona została w łódzkim studiu Se-ma-for. Polakami pracującymi przy filmie byli: Kamil Polak i Artur Zicz (efekty wizualne), Adam Wyrwas i Krzysztof Brzozowski (animacja), Mikołaj Jaroszewicz (zdjęcia), Zbigniew Żmudzki (produkcja).

Najlepsze zdjęcia
Operator, Janusz Kamiński to prawdziwy rekordzista wśród Polaków. Był nominowany aż 5 razy, zdobył 2 statuetki. Pierwszą z nich odebrał za zdjęcia do filmu „Lista Schindlera” w reżyserii Stevena Spielberga w 1994r. Drugą wygrał w 1999r. za „Szeregowca Rayana”. Kamiński współpracuje z Spielbergiem od początku lat 90., co zaowocowało 4 nominacjami operatora za „Amistad”, „West Side Story”, „Lincoln” i „Czas Wojny”. 5 nominację dostał za dramat biograficzny „Motyl i skafander” w reż. Juliana Schnabela.
Najlepsza muzyka filmowa
To kategoria, w której najwięcej Polaków zdobyło Oscara i pierwsza, w której nasz rodak zwyciężył. W 1942 r. złotego rycerza odebrał, kompozytor filmowy, Leopold Stokowski za muzykę do filmu „Fantazja”. 11 lat później, w 1953 r. nagroda powędrowała do Bronisława Kapera za „Lili”. Ostatnim z tej listy jest Jan A.P. Kaczmarek, laureat z 2005r. Najbardziej prestiżowe odznaczenie w świecie filmu zapewniła mu muzyka do „Marzyciela” w reżyserii Marca Forstera.

Najlepsza scenografia
Allan Starski i Ewa Braun, polscy scenografowie, zostali uhonorowani Oscarem w 1994 roku za pracę nad filmem „Lista Schindlera”. Dzieło opowiada historię niemieckiego biznesmena Oscara Schindlera, który uratował ponad tysiąc Żydów podczas Holocaustu. Odwzorowanie autentycznej atmosfery II Wojny Światowej przyniosło im uznanie w międzynarodowym przemyśle filmowym.

Najlepsze efekty specjalne
Jacek Pilarski był częścią zespołu, który w 2016 roku został uhonorowany Oscarem za pracę nad efektami specjalnymi do filmu „Księga dżungli” reżyserii Jona Favreau. Polak co prawda nie odebrał statuetki, ale jego ciężka i doceniona praca nad efektami specjalnymi jest warta wspomnienia.

Najnowsze komentarze