Niełatwa droga na sam szczyt Izabeli Kuny. Historia jej miłości, pasji do aktorstwa i tego o czym jest serial ,, Klara „.
Izabela Kuna to ikona polskiego kina i teatru. Odniosła sukces, którego kulisy wciąż pozostają inspirujące. Oto historia jej niezwykłej drogi do aktorstwa.
Rodzinne korzenie i pierwsze kroki
W domu Izy Kuny panowała nieustająca gościnność, a spotkania towarzyskie były codziennością. Ojciec – serce domu, zawsze zaskakiwał przyjaciół jedzeniem zapełniającym stoły. Iza uwielbiała obserwować dorosłych i przenosić ich rozmowy do swoich zabaw, udając nauczycielkę w wirtualnej klasie.
– Lubiłam bawić się w szkołę. Mówiłam dzieciom, co mają robić, ale najlepszy był moment, gdy w trakcie lekcji zajrzała koleżanka i zaczynałam obgadywać z nią wszystkie te dorosłe tematy, które usłyszałam w domu. Co chwila zwracałam się do dzieci: „Piszcie, piszcie” i dalej plotkowałam. I dzieci, i koleżanka, i klasa były wirtualne. – wspomina z uśmiechem aktorka w wywiadzie dla Werandy
Aktorka w latach 1985–1989 uczęszczała do II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Tomaszowie Mazowieckim , gdzie rozwijała swoje zainteresowania i umiejętności.
Po ukończeniu studiów na Wydziale Aktorskim Szkoły Filmowej w Łodzi zaczęła pracować jako aktorka w Teatrze Polskim w Warszawie.
W trakcie swojej edukacji w liceum oraz podczas studiów aktorskich młoda artystka wyjeżdżała do Norwegii po to aby zarobić na swoje studia. Tam podjęła się pracy jako m.in. opiekunka dla dzieci czy sprzątaczka. Ta dziesięcioletnia podróż po norweskich ziemiach stała się barwnym wątkiem w jej życiu.
– Miło było pójść do Pewexu i kupić sobie spodnie dżinsowe. Na tamte czasy takie zakupy to był prawdziwy high life – wspomina aktorka czasy, które spędziła w Łodzi w Fakcie
Aktorka zaznacza, że w Norwegii przebywała w każde wakacje przez 10 lat :
– Zobaczyłam tam zupełnie inny świat, odkryłam wiele rzeczy. W sumie jeździłam tam przez 10 lat, w każde wakacje, bo w Norwegii można było wtedy szybko zarobić całkiem dobre pieniądze – wspomina aktorka w rozmowie u Żurnalisty
Aktorka po powrocie z Norwegii, otrzymała w 1997 roku znaczącą rolę w serialu ,, Klan ”. Iza zagrała tam Ewe Kowalik, która była biologiczną matką Maciusia. Jednak jeszcze większą rozpoznawalność przyniósł jej serial , ,Barwy Szczęścia ” . Tam aktorka wcieliła się w postać Marii Złotej, której partnerował Marcin Perchuć.
Co więcej, Izabela ma bardzo bogatą filmografie, która obejmuje nie tylko wyżje wymienione seriale. Aktorka zagrała również w taki produkcjach jak : ,, Baron24”, ,, Singielka” czy ,, Gry rodzinne”.
Pojawiła się również w wielu filmach m.in. ,, Wołyń ”, ,,Teściowie” 1 i 2 czy ,, Listy do m 4”.
Iza o swojej roli w ,, Teściowie” mówiła tak :
– Tak, mam wrażenie, że akurat Wanda próbuje coś w swoim życiu zmienić, a w każdym razie odkryć. Nie wiem, jak to się potoczy dalej. Mental gdzieś zostaje ten sam zawsze, bo ja mam takie przekonanie, że ludzie się nie zmieniają chyba że na gorsze, a Wanda zaczyna od takich rzeczy. Od tego, żeby też trochę o sobie mówić. No ale myślę, że seks cały czas będzie pod kołdrą, na razie — powiedziała Iza Kuna.
W ostatnich latach pojawiła się w wielu produkcjach telewizyjnych i filmowych, wcielając się w postacie charakterystyczne i pełne życia. Jej najnowsza rola w filmie „Klara” ukazuję nam kolejne znakomite oblicze aktorki. W serialu Iza pokazuje nam ze tytułowa Klara jest normalną dziewczyną, którą możemy mijać na ulicy każdego dnia.
Niekończąca się historia o miłości
W wywiadzie dla ,,Wysokich Obcasów” Iza Kuna zdradziła szczegóły swojego pierwszego małżeństwa. Z ówczesnym partnerem, który również był aktorem,łączyła ją miłość do tego samego zawodu. Razem wychowywali córkę Nadię, która urodziła się w 1996 roku, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu.
Iza przyznała, że już w dniu ślubu nie była przekonana czy podjęła właściwą decyzję wchodząc w związek małżeński. Mimo wysiłków nie potrafiła zobaczyć ich jako pary w przyszłości.
– Wysilałam się i za nic nie widziałam nas razem. Aż się popłakałam. Ludzie myśleli, że ze szczęścia. A ja nie mogłam sobie wyobrazić nas jako starych ludzi. No i się sprawdziło”, opowiadała w Wysokich Obcasach.
Prawdziwą miłość jednak odnalazła później . W gąszczu świateł sceny Teatru Narodowego rozkwitła historia, która trwa już blisko dwie dekady. Izabela Kuna i Marek Modzelewski – para, która nie tylko odnajduje się w miłości, ale również w sztuce życia. Ich romans zaczęty w kuluarach teatru rozkwitł w coś, co można określić jedynie mianem ,,idealnego związku”.
„Najlepszy dramatopisarz wśród lekarzy, a zarazem najlepszy lekarz wśród dramatopisarzy”, mówią o nim ze zrozumieniem i podziwem. Bo Marek lekarz z wykształcenia, odnalazł swoje miejsce nie tylko w sztuce uzdrawiania, ale także w kreowaniu światów na deskach teatru.
Iza ulubienica publiczności odnalazła w nim stabilność i wsparcie, których tak bardzo potrzebowała.
Odprowadzał mnie po próbach do domu, widziałam, że mu się podobam i on podobał się mnie”, wyznaje z uroczym uśmiechem. To była miłość od pierwszego wejrzenia, która z każdym dniem nabierała na sile – powiedziała Iza Kuna w Vivie.
Ale ich związek to nie tylko miłość, to także zrozumienie, szacunek i akceptacja.
Marek jest pierwszym mężczyzną, poza moim ojcem, który jest dla mnie dobry”, mówi Iza.
Bo w ich relacji istnieje miejsce na różnice i indywidualność. On preferuje samotne wędrówki po lesie, ona uwielbia towarzystwo i zakupy. Ale to właśnie te różnice sprawiają, że ich związek jest tak wyjątkowy.
– Nie chcemy na siłę niczego w sobie zmieniać. Bo przecież pokochaliśmy się za to, kim jesteśmy a nie kim możemy się stać”, podkreślają jednym głosem w Vivie
Ich relacja opiera się na przyjaźni i zaufaniu, które są fundamentem każdego dnia spędzonego razem.
– Jesteśmy różni. Ale właśnie te różnice sprawiają, że nasza miłość jest tak piękna. Nie ma takiej opcji, żebyśmy nie umieli o czymś porozmawiać. Bo ja zawsze idę 'na czołowe’, ale Marek już się nauczył, że warto walczyć o swoje – mówi Iza w Vivie
Niezwykłe przygody zwariowanej ,, Klary ”
O czym jest ,,Klara ” ? Tytułowa Klara, w którą wciela się Izabela Kuna, to zwykła dziewczyna, jakich wiele spotykamy na co dzień na ulicy, w sklepie czy na siłowni. Przemierzyła już drogę do swoich czterdziestych urodzin. Wraz z wiekiem przyszła świadomość, że życie po frazie „i żyli długo, i szczęśliwie” nie zawsze prowadzi do bajkowego zakończenia.
W rozmowie z magazynem „Co Za Tydzień”, Izabela Kuna podkreśliła swoje ogromne zadowolenie z udziału w serialu „Klara”. Wyraziła radość z możliwości wcielenia się w postać, którą osobiście stworzyła – to dla niej niezwykle emocjonalne doświadczenie, mające wyjątkowe znaczenie.
– Nigdy nie mówię, że to będzie super albo, że będzie łatwe. Nic nie jest łatwe, wszystko jest trudne dla mnie, ale jestem wzruszona. Jestem wzruszona i bardzo, bardzo szczęśliwa – wyznała aktorka.
Według artystki to, co najbardziej może urzec widzów, to nowatorskie spojrzenie na postacie i nowoczesne podejście do realizacji serialu.
– Idę za nowoczesnością, za świeżością spojrzenia na bohaterów, na ich wnętrze, myśli i wszystkie inne rzeczy. Wydaje mi się, że najważniejsze w tym wszystkim są prawda i poczucie humoru – powiedziała gwiazda w programie Co za tydzień
Just wish to say your article is as surprising The clearness in your post is just cool and i could assume youre an expert on this subject Fine with your permission allow me to grab your RSS feed to keep updated with forthcoming post Thanks a million and please keep up the enjoyable work
Magnificent beat I would like to apprentice while you amend your site how can i subscribe for a blog web site The account helped me a acceptable deal I had been a little bit acquainted of this your broadcast offered bright clear idea
Wow superb blog layout How long have you been blogging for you make blogging look easy The overall look of your site is magnificent as well as the content
I loved as much as you will receive carried out right here The sketch is tasteful your authored subject matter stylish nonetheless you command get got an edginess over that you wish be delivering the following unwell unquestionably come further formerly again as exactly the same nearly very often inside case you shield this hike
you are in reality a just right webmaster The site loading velocity is incredible It seems that you are doing any unique trick In addition The contents are masterwork you have performed a wonderful task on this topic