Zaczęła się eurowizyjna rywalizacja. Steczkowska bezlitosna dla tiktokerki

Izabela Zabielska, jedna z kandydatek na tegoroczną Eurowizję zareagowała na kontrowersyjny post Justyny Steczkowskiej pisząc: „To przykre”. Co powiedziała jej gwiazda polskiej sceny?

Izabela Zabielska, tiktokerka, którą ma ponad 2 mln obserwujących na platformie Tiktok odgryza się Steczkowskiej. Zabielska znana ze swojej internetowej działalności, od dwóch lat spełnia się jako wokalistka. Swoją przygodę z muzyką zaczęła już w 2018 roku, lecz było to sporadyczne wydawanie piosenek na Youtube. Teraz artystka chce powalczyć o występ na Eurowizji.

Kilka dni temu pojawił się kontrowersyjny filmik na Instagramie Justyny Steczkowskiej, który mocno dotknął jej rywalkę. Widać na nim dziewczynę z makijażem klauna i podpis:

To będzie nasz wygląd, jeśli Polska wystawi na Eurowizję random nutę tiktokerki zamiast słowiańskiego dobytku tak utalentowanej muzycznie i w performance Steczkowskiej.

Tiktokerka wstawiła filmik, gdzie odpowiada na słowa gwiazdy.

Jest to trochę przykre, że kobieta, która w pewien sposób była moim autorytetem, „uszczypnęła” początkującą artystkę, czyli mnie.

Izabela uważa, że to podcinanie jej skrzydeł i zachowanie Steczkowskiej jest zwyczajnie nie na miejscu.

Ten TikTok to hejt na mnie i props dla Justyny. Repostowanie tego jako osoba publiczna i duża wokalistka jest trochę nie na miejscu, zwłaszcza że ja wypowiadałam się o Justynie zawsze pozytywnie – dodała Izabela Zabielska.

Mimo braku bezpośredniego nazwiska tiktokerki, internauci szybko się domyślili, że post był skierowany właśnie w stronę Izabeli Zabielskiej. Justyna Steczkowska skasowała kontrowersyjny filmik z Instagrama, tłumacząc, że nie ona sama udostępniła go w sieci, lecz administratorzy odpowiedzialni za prowadzenie jej konta na tym portalu społecznościowym. Mimo to cała sytuacja z pewnością wprowadziła większe napięcie i rywalizację między kandydatami na Eurowizyjny konkurs.