Zamieszanie w rodzinie królewskiej. Czy Elżbieta II uznała księcia Karola za niegodnego tronu?
W ostatnim czasie brytyjska rodzina królewska cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów i prasy kolorowej, nie tylko w Wielkiej Brytanii. Zagraniczne tabloidy donoszą coraz to nowe i ciekawe plotki. Które z nich są bliskie prawdy, a które są kompletnie wyssane z palca?
„National Enquirer” opublikował zaskakującą informację. Królowa Elżbieta II miała oświadczyć, że następcą tronu nie zostanie książę Karol, ale jego syn William. Ten pierwszy, razem z księciem Harrym i Meghan Markle mieli zostać uznani za niebezpiecznych dla korony. Wszczęto też postępowania mające na celu odebrać im ich tytuły. Informator tabloidu, ktoś z królewskiego dworu, powiedział:
Karol, który jest oskarżony o przyczynienie się do zamordowania matki Williama, Diany, prawdopodobnie zostanie wygnany wraz z Harrym, jego żoną i ich synem Archiem
Niestety, „National Enquirer” nie podał konkretnych powodów, dlaczego królowa miałaby podjąć taką decyzję. Elżbieta II nie wyrażała sprzeciwu co do objęcia tronu przez księcia Karola, wręcz przeciwnie – nazwała go godnym i szanowanym następcą tronu. Warto też dodać, że zgodnie z ustawą o dziedziczeniu z 1701 roku, nie można zmienić następcy tronu przez królewski kaprys.
Jak wiadomo nikt nie został wygnany i nikomu nie zostały odebrane tytuły. Książę Harry i Meghan wyjechali do Los Angeles, tym samym rezygnując ze swoich obowiązków, jednak zachowali tytuły księcia i księżnej Sussex.







Najnowsze komentarze