Wilk pokazał narzeczoną w stroju kąpielowym. Za chwile zobaczymy go w popularnym programie.
Sylwester Wilk uczestnik 11 edycji Tańca z gwiazdami zabrał swoją narzeczona Julię na ich pierwsze długie wakacje. Zaręczyli się w Nowy Rok i planują ślub, kiedy będą mogli zaprosić na nie wszystkich swoich znajomych i rodzinę. Teraz para poleciała do Egiptu na dwa tygodnie, gdzie oddawała się szaleństwu przygody. Był rajd po pustyni, opalanie i pływanie w basenie i morzu. Do tego zwiedzanie i przede wszystkim lądowanie baterii na następne kilka miesięcy intensywnej pracy.
Sportowiec nie próżnuje i już zgłosił sie do następnej edycji programu Ninja Warrior. Pierwszy raz wystąpił w nim kiedy przed wypadkiem, a teraz chce udowodnić, że bez nogi też potrafi przejść tor przeszkód. Zobaczymy go w następnej edycji.
Do tego w maju rusza strona internetowa z jego kolekcją sportową. Zorganizuje również wyjazdy sportowe. Na przełomie lipca i sierpnia planuje wyprawę w góry, a potem na Teneryfę.
Wilk sprawdza się doskonale przed kamerą i odbył już rozmowy odnośnie zagrania w jakimś serialu. Jest otwarty na propozycje.
– Na codzień spędzamy z Julią ze sobą dużo czasu ponieważ mieszkamy razem i też pracujemy. Te 14 dni 24/7 cały czas ze sobą dało nam w kość 😅. Po pierwszym tygodniu byliśmy super wypoczęci, za to w drugim tygodniu już się nudziliśmy i zaczęliśmy trochę marudzić. Hotel był piękny i bardzo duży, ale w pewnym momencie i tak poczuliśmy chęć wyrwania się do miasta. W hotelu poznaliśmy młodą parę Polaków, z którymi spędziliśmy cały drugi tydzień wakacji. W wolnych chwilach staraliśmy się też trenować. W Egipcie wszystkie hotele, baseny siłownie i sklepy są normalnie otwarte więc nie mieliśmy żadnych komplikacji związanych z obostrzeniami. Wypoczęliśmy na maxa i wróciliśmy z nową energią. Egipt choć jest pięknym krajem jest też na swój sposób męczący. Ich kultura jest zupełnie inna niż nasza. Za wszystko chcą 1$, nawet za otwarcie dzrwi do łazienki na lotnisku. Nie da się też wejść do sklepu i nic nie kupić, bo można w ten sposób narazić się na gniew sprzedawcy. Na pewno będziemy fajnie wspominać te wakacje, ale do Egiptu najwcześniej wrócimy chyba dopiero jak będziemy na emeryturze-opowiada Sylwester Wilk
Najnowsze komentarze