TYLKO U NAS: Wywiad z nową prowadzącą „Magii nagości. Polska”. Kim jest Julia Oleś?

Zimą przyszłego roku na antenę Zoom TV powraca kontrowersyjny program „Magia nagości. Polska”. W czwartym sezonie zobaczymy nową prowadzącą. Została nią Julia Oleś, która marzyła o tej roli. U nas możecie poznać Julię bliżej.

Julia Oleś to influencerka, znana pod pseudonimem Fabjulus. Kiedyś prowadziła bloga, obecnie działa głównie na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 100 tys. obserwujących. Julia udziela się na tematy związane przede wszystkim ze światem kobiet. W latach 2017-2019 było o niej głośno ze względu na związek ze słynnym dziennikarzem i prezenterem Kamilem Durczokiem. Wcześniej była jego zastępczynią w serwisie Silesion.pl.

Julia Oleś ma 33 lata i pochodzi z Bytomia. Mieszka w nim do dziś razem z 10-letnim synem Maksem oraz babcią. Reszta jej rodziny żyje w Stanach Zjednoczonych w Chicago. Historia rodziców Julii, Romana i Izabeli, zadziwia.

„Moi rodzice uwielbiali Stany Zjednoczone i często bywaliśmy tam na wakacjach. Dziesięć lat temu tam zamieszkali. Dokonali czegoś, co wymaga podobnej odwagi, co rozebranie się przed kamerą. Pewnego dnia tata postanowił wziąć udział w losowaniu zielonej karty. Polega to na tym, że raz na dwa lata jest losowanie, w którym do wygrania jest 50 tys. zielonych kart na cały świat. Wylosowanie tego jest ogromnym szczęściem, porównywalnym do wygrania w „totka”. Wziął udział raz i wygrał. Uznał, że to za znak i razem z mamą spakowali się, sprzedali mieszkanie i pojechali w nieznane. Błyskawicznie zadomowili się w Stanach i absolutnie nie zamierzają wracać do Polski, więc się odwiedzamy” – opowiada Julia Oleś.

Niebawem zobaczymy Julię w roli prowadzącej „Magii nagości. Polska” emitowanym na antenie Zoom TV. Program randkowy opiera się na brytyjskiej formule, którego influencerka jest wielką fanką. Przyznała, że gdy usłyszała o tym, że nie otrzymała angażu do pierwszej polskiej edycji, była wręcz obrażona. Tym razem jej marzenie się spełniło. Podczas show ramówkowego Zoom TV Julia została zapytana o reakcję jej rodziców na wieść o tym, jaki program poprowadzi.

„Mama nie znała tego programu i gdy wytłumaczyłam jej, na czym polega, zareagowała niepokojem. Powiedziała mi, że mam trzydzieści sekund, na przekonanie jej, że to nie jest straszny pomysł. Opowiedziałam jej, za co ja ten program sama lubię i wtedy się uspokoiła i nawet obejrzała ze mną parę odcinków” – powiedziała influencerka.

Skąd u Julii ta otwartość?

„Nie chadzaliśmy po domu nago (śmiech) Pół żartem pół serio, odkąd urodziłam i na sali porodowej oglądało mnie dwóch lekarzy, trzy położne i tabun nieznajomych, to ja już nie mam poczucia wstydu w tej kwestii. Nie onieśmielają mnie ludzkie ciała, bo jednak wszyscy jesteśmy tak samo skrępowani, kiedy jesteśmy nago i mamy podobne konstrukcje anatomiczne. Jestem w zgodzie ze swoim ciałem i myślę, że gdyby nie to, że jestem zmarzluchem, częściej chadzałabym nago” – przyznaje ze śmiechem Julia.

Prowadząca „Magii nagości. Polska” jest już po pierwszych nagraniach i twierdzi, że pierwszy widok stojących przed nią nagich sylwetek nie zrobił na niej większego wrażenia. Zapytaliśmy ją, czy zdarzało się, że uczestnicy próbowali z nią flirtować.

„Nie miałam tego pierwszego momentu zatrwożenia, bo jestem już stara (śmiech) Żadni mężczyźni nie podrywali mnie na planie, autorytet działa tak, że nikt nie próbuje. Chociaż zobaczymy, bo jeszcze jesteśmy w trakcie nagrań (śmiech) Moją rolą jest opieka nad uczestnikami i zadbanie o ich dobrostan, bo bez względu na to, jak bardzo ktoś się przygotuje, moment kiedy trzeba stanąć nago przed kamerą, jest niezwykle stresujący. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy sama bym się odważyła to zrobić. Inaczej na to patrzę, bo jestem matką. Wiem, że część uczestników też ma dzieci i jestem dla nich pełna podziwu i szacunku, bo to ogromna odwaga. Dlatego zależy mi, żeby wszyscy czuli się dobrze w tym programie, żeby każdy usłyszał coś miłe słowo i w żadnym momencie nie pożałował, że odważył się na udział” – mówi Julia Oleś.

Sama Julia jest singielką i jak twierdzi, jej adorator musiałby się mocno postarać, aby zaburzyła dla niego swój spokój. Z drugiej strony kobieta nie narzeka na nudę.

„Mam liczne zainteresowania. Bardzo dużo czytam, bo zależy mi na tym, aby pogłębiać swoją wiedzę na różne tematy. Interesuję się też sztuką i kiedyś pracowałam nawet w galerii. Robię wiele rzeczy, natomiast bardzo dużo mojego czasu pochłania opieka nad synem, babcią i psem. Także cierpię raczej na deficyt wolnego czasu” – mówi Julia Oleś.

Julia Oleś prowadząc „Magię nagości. Polska” zamierza wzorować się na brytyjskiej formule programu. Z pewnością wniesie do niego nową energię i przyczyni się do złamania wielu stereotypów.