To Krzysztof Piątek strzelił gola na Euro 2024 Austrii.

Krzysztof Piątek – nazwisko, które ponownie rozbrzmiewa na ustach kibiców piłkarskich! Podczas meczu Euro 2024 z Austrią ten utalentowany napastnik wpisał się na listę strzelców zdobywając bramkę, która dała reprezentacji Polski cenny punkt.

Niezwykły strzelec

Krzysztof Piątek to polski napastnik, który szturmem podbił serca kibiców w kraju i za granicą. Urodzony w 1995 roku w Dzierżoniowie, Piątek swoją karierę rozpoczął w lokalnych klubach.

W Krakowie błyskawicznie wybił się na czołówkę strzelając imponujące 21 goli w 21 meczach Ekstraklasy w sezonie 2017/18. To zwróciło uwagę włoskiego giganta AC Milan, który w styczniu 2019 roku wykupił go za rekordową kwotę 35 milionów euro.

W Milanie Piątek kontynuował strzelecką formę zdobywając 13 bramek w 18 meczach Serie A do końca sezonu. Jego imponujące występy zapewniły mu miejsce w kadrze Polski na Mistrzostwa Świata 2018 w Rosji.

Niestety, po udanym mundialu kariera Piątka zwolniła. W sezonie 2019/20 stracił miejsce w wyjściowym składzie Milanu, a następnie został wypożyczony do Herthy Berlin. Tam również nie odnalazł formy i w 2022 roku trafił do tureckiego İstanbul Başakşehir.

Mimo ostatnich niepowodzeń, Piątek wciąż pozostaje jednym z najbardziej utalentowanych polskich napastników. Znany ze swojej szybkości, dynamiki i silnego instynktu strzeleckiego, wciąż ma potencjał, aby wrócić na najwyższy pozio

Dzisiejszy mecz Euro 2024 z Austrią pokazał, że Piątek nie stracił swojego instynktu strzeleckiego. Pewnym strzałem głową zdobył gola, dając reprezentacji Polski cenny remis w pierwszej połowie meczu.

Miłośc nie z tej ziemi

Para poznała się w 2013 roku, kiedy Piątek grał jeszcze w Zagłębiu Lubin. Pochodząca z tego samego miasta Paulina od razu wpadła mu w oko. Początkowo ukrywali swój związek przed światem, ale wkrótce ich romans stał się publiczną tajemnicą.

Kariera Piątka nabrała tempa, a on sam stał się gwiazdą Serie A. W 2019 roku przeszedł do AC Milan za rekordową kwotę 35 milionów euro. W tym samym roku para wzięła ślub w bajkowej scenerii Zamku Joannitów w Łagowie.

Życie Piątka i Procyk od samego początku toczyło się na świeczniku. Relacjonowali oni w mediach społecznościowych swoje codzienne życie, podróże i luksusowe wakacje. Nie uniknęli też krytyki ze strony niektórych komentatorów, którzy zarzucali im nadmierną ostentację.