Rekordowe odszkodowanie dla Tomasza Komendy. Zapadł wyrok
12 mln zł zadośćuczynienia i 811 tys. zł odszkodowania – taki wyrok zapadł wczoraj (08.02.21) w sprawie Tomasza Komendy w Opolu. W maju 2018 roku, Sąd Najwyższy wydał wyrok uniewinniający Komendę z zarzutu zabójstwa i zgwałcenia 15-latki. Wywalczona kwota stanowi najwyższe odszkodowanie i zadośćuczynienie w historii polskiego sądownictwa.
Tomasz Komeda spędził 18 lat w więzieniu za zbrodnię, z którą nie miał nic wspólnego. Wymiar sprawiedliwości, w 2004 roku, prawomocnym wyrokiem skazał go na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo i gwałcenie 15-latki w 1996 roku. Pokrzywdzony domagał się od państwa niespełna 19 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania. W tej sprawie orzekał Sąd Okręgowy w Opolu.
Przy określaniu stawki zadośćuczynienia, sąd wziął pod uwagę m.in. 42 podobne wyroki wydane w sądach okręgowych. Konieczne było też ponowne przesłuchanie biegłych. Mecenas Zbigniew Ćwiąkalski wytłumaczył, że powodem owych przesłuchań „były drobne różnice między opinią psychologiczną i psychiatryczną. […] Dla nas ma istotne znaczenie, by biegli jeszcze raz się wypowiedzieli co do tego, czy zdecydowanie podtrzymują swoje opinie”.
„Nie da się wycenić tylu straconych lat” – mówił przed rozpoczęciem procesu mecenas Zbigniew Ćwiąkalski.
Zbigniew Ćwiąkalski zwraca uwagę, że wyrok jego klienta jest nieporównywalny
w stosunku do innych podobnych wyroków. „Poza tym proszę pamiętać, że jeżeli ktoś przebywa w więzieniu rok, a ktoś osiemnaście lat to te dolegliwości, wpływ na jego psychikę i stan zdrowia, to jest to czas zupełnie nieporównywalny. Osiemnaście lat to okres, w którym człowiek może się całkowicie zmienić i to trwale. Ta trauma może być nieodwracalna” – podkreśla mecenas.
Biegli psychiatrzy zostali przesłuchani ws. uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał Komenda z powodu 18-letniej, społecznej izolacji.
„Skończył się mój koszmar. Ludzie, którzy mnie zamknęli, nie mają serca. Żadne pieniądze nie wynagrodzą tych 18 lat” – powiedział Tomasz Komenda po ogłoszeniu wyroku zasądzającemu mu zadośćuczynienie i odszkodowanie. Komenda nie podjął jeszcze decyzji ws. odwołania się od zasądzonej kwoty. Dodał, że nie wierzy w to, iż osoby z winy których spędził w więzieniu 18 lat, poniosą za to odpowiedzialność, jednak jak podkreślił, w tej chwili najważniejsze jest dla niego dziecko i jego przyszłość.
Proces i część uzasadnienia wyroku została wyłączona z jawności. W części uzasadnienia przeznaczonej dla publiczności sędzia Dariusz Kita wyjaśniał, że wysokość odszkodowania została wyliczona na podstawie zarobków, jakie miał Tomasz Komenda w momencie utraty wolności i okres czasu, gdy przez niesłuszne uwięzienie został pozbawiony możliwości otrzymywania wynagrodzenia z tytułu wykonywanej pracy.
Obecnie w Łódzkiej Prokuraturze Okręgowej, toczy się śledztwo ws. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych prowadzących postępowanie, dotyczące zgwałcenia i zabójstwa 15-latki. Do zdarzenia doszło 31 grudnia 1996 roku. Prokuratura bada, czy doszło do utajnienia dowodów niewinności pokrzywdzonego, preparowania fałszywych dowodów na szkodę pokrzywdzonego. Sprawa prowadzona jest również pod kątem poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia wolności.
W maju 2018 roku, Sąd Najwyższy wydał wyrok uniewinniający Tomasza Komendę, a we wrześniu 2019 roku, we Wrocławiu skazał winnych popełnionego czynu – Ireneusza M. i Norberta B. – na kary 25 lat pozbawienia wolności.
Tomasz Komenda ma dziś 44 lata. Został ojcem w grudniu 2020 roku. Jego narzeczona Anna urodziła syna Filipa.
Najnowsze komentarze