Po 35 latach spotkał przyrodniego brata. Poznaj historię rodzinną Michała Barczaka
W niedzielnym wydaniu „Halo tu Polsat” gościł Michał Barczak wraz ze swoją siostrą Eweliną, z którą wystąpił w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami”. Aktor szczerze otworzył się na temat skomplikowanej sytuacji rodzinnej, w wyniku której po 35 latach w końcu poznał swojego przyrodniego brata.

Historia rodzinna
W niedzielnym wydaniu „Halo tu Polsat” Michał Barczak wrócił wspomnieniami do ostatniego odcinka „Tańca z gwiazdami”. Aktor wyznał, że planował wystąpić ze swoją żoną, ale z uwagi na obowiązki, finalnie zaprosił do występu swoją siostrę, Ewelinę.
Ja chciałem zaprosić żonę w pierwszej kolejności. Ale moja żona pracuje, ma dzieci i dom na głowie i mówiła, aby wziąć Ewelinkę. Jak dowiedziałem się, że będziemy tańczyć walca wiedeńskiego, byłem załamany. Ewelinka to żywioł, myślałem, że w tym walcu ona nam zgaśnie. Ale mieliśmy fajny pretekst do opowiedzenia tego, co mamy w środku, co nas boli i co jest ważne.
Dla mnie to było wzruszające, bo mogłem spędzić cały tydzień z siostrą. Więc to już na tym etapie jest niesamowite- dodał
Program „Taniec z gwiazdami” stał się idealną okazją do opowiedzenia o niezwykle trudnej historii rodzinnej aktora. Na widowni ostatniego odcinka zasiadł jego przyrodni brat Konrad, który przez długi czas nie wiedział o jego istnieniu. Dopiero siostra Ewelina przyczyniła się do ich pierwszego spotkania na żywo.
Moja siostra zorganizowała, wraz z panią reżyser, spotkanie z moim bratem, którego nigdy nie widziałem- wyznał aktor
Mój tata miał jedną rodzinę, z którą miał dwóch braci. Zostawił ją, poszedł do drugiej rodziny i w międzyczasie byłem ja. Moja mama ustaliła z tatą, że nie będą psuli tamtej relacji, więc ja nie będę za bardzo wychodził z tym do świata. (…) Ja miałem zdjęcia taty i braci na biurku. Dorastałem z pełną świadomością, że są dzieci, które nie wiedzą o moim istnieniu. (…) Dorastałem z myślą, że to nie jest moje miejsce, że mi nie wypada. Że oni nie są zainteresowani kontaktem ze mną.

Finalnie, po bardzo długim czasie, tata Michała zdecydował się ujawnić prawdę na temat jego istnienia.
Pierwsza rodzina taty dowiedziała się o mnie w wieku 20 lat. Wtedy tata uznał mnie, dał mi swoje nazwisko. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że tata powiedział wszystkim moim dzieciom, że ja jestem.
Przyrodni brat Michała Barczaka, w momencie gdy dostał zaproszenie na widownię tanecznego programu, nie zawahał się ani razu i zgodził się spotkać z aktorem. Dla Michała było to niezwykle emocjonujące wydarzenie- co więcej, dodał, że zobaczenie przyrodniego brata było jak spojrzenie w lustro, w którym odbija się jego ojciec.
Po którymś weekendzie u ciebie, tak rozmawiając, wyczułam, że u Michała jest jakaś taka zadra, tęsknota, że chciałby poznać, porozmawiać i poczuć bliskość rodzeństwa. Wracając z Warszawy, do siebie, pomyślałam >>a co szkodzi?<< I tak naprawdę reakcja Konrada była natychmiastowa, co też mnie pozytywnie zaskoczyło, że od razu podjął temat, rozmowę. Powiedziałam wprost, że dla niego to jest ważne, żeby poznać się i porozmawiać. I Konrad wykonał ten gest i później się udało go zaprosić- wyznała Ewelina, siostra aktora
Oczekiwania są ogromne, lęk jest ogromny. Spektrum wszystkich emocji, które mogłem sobie wyobrazić. Niezwykle przejmujące było zobaczyć odbicie swojego taty w nim. Jakby nagle stanęło się przed jakimś lustrem- dodał Barczak
Potwornie wzruszający moment, trudny. To było przed odcinkiem. Że ja w ogóle wyszedłem na tę scenę i zapamiętałem, że najpierw prawa, później lewa, to jest dla mnie wielki powód do dumy, że to się udało- podsumował

Najnowsze komentarze