Ostatnie pożegnanie Elżbiety Zającówny. Kto pożegnał aktorkę?
Tuż przed uroczystością Wszystkich Świętych media obiegła smutna informacja o śmierci Elżbiety Zającówny. Uroczystości pogrzebowe zostały zaplanowane na dwa dni.
6 listopada w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie została odprawiona Msza św. w której uczestniczyły znane osoby ze świata show – biznesu m.in. Małgorzata Potocka, Ewa Ziętek, Paweł Wawrzecki, Michał Milowicz, Zbigniew Zamachowski, Anna Jurksztowicz, Janusz Józefowicz, Jerzy Bończak, Małgorzata Lewińska, Andrzej Nejman, Daria Widawska, Krzysztof Szuster, Stefan Friedmann, Magdalena Wójcik, Katarzyna Butowtt.
Do pochówku nie doszło w stolicy. Zaraz po nabożeństwie urna z prochami gwiazdy została przetransportowana do Krakowa.
Na drugi dzień tj. 7. listopada uroczystości pogrzebowe odbyły się w Krakowie na cmentarzu Grębałów. Prochy Elżbiety Zającówny złożono w rodzinnym grobowcu, w mieście, w którym się urodziła. W stolicy Małopolski tłumy żegnały Zającównę. Na cmentarzu Grębałów pojawiło się mnóstwo osób, które chciały towarzyszyć aktorce w jej ostatniej drodze. Wśród nich byli m.in. Jerzy Fedorowicz, Ewa Wachowicz z mężem.
Na zawsze w naszej pamięci
Grono jej najbliższych przyjaciół – artystów nie może pogodzić się z przedwczesnym odejściem aktorki.
Beata Tyszkiewicz wspomina:
„Co za smutek. Bardzo mi trudno to pojąć. Pozostała mi w pamięci jako nasza „przynęta” z „Vabanku”. Przykro mi”.
Natomiast Karol Strasburger uczcił pamięć wpisem na Instagramie:
„Tak bardzo niesprawiedliwe, nie do zaakceptowania to pożegnanie”.
Choroba wykluczyła Elżbietę Zającównę z wielu aktywności. W rozmowie z „Vivą” mówiła:
„Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie”.
Do dziś możemy podziwiać wspaniałą aktorkę w dziełach, które po sobie zostawiła.
Przypomnijmy, że Elżbieta Zającówna zdobyła popularność dzięki występom w takich produkcjach jak „Vabank”, „Matki, żony i kochanki”, „Seksmisja”. Była również aktorką teatralną. Współpracowała z teatrami Syrena, Rampa, Komedia w Warszawie oraz Muzycznym w Gdyni. Była założycielką firmy produkcyjnej Gabi. Produkowała m.in. sitcomy „Daleko od noszy”, „Ale się kręci!” i „Synowie”. W latach 2010 – 2013 była wiceprezeską Fundacji Polsat.
Artystka, choć unikała blasku fleszy, cieszyła się ogromnym uznaniem i szacunkiem w branży. W imieniu pracowników Telewizji Polsat złożono na jej grobie kwiaty. Wieniec na Instagramie zaprezentowała florystka Agnieszka Stój, która była też odpowiedzialna za jego wykonanie.
Związek Artystów Scen Polskich, który poinformował o śmierci artystki przypomniał na Facebooku słowa zmarłej:
„Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…”.
I taką cię zapamiętamy. Żegnaj Elu!
Your blog is a treasure trove of knowledge! I’m constantly amazed by the depth of your insights and the clarity of your writing. Keep up the phenomenal work!