Nowy kryminał z Magdaleną Cielecką w roli głównej!
Już niedługo na platformie Max zobaczymy nową polską produkcję. Będzie to serialowa adaptacja powieści Roberta Małeckiego zatytułowanej „Zmora”. W roli głównej pojawi się Magdalena Cielecka.

O czym będzie serial?
„Zmora” opowiada historię Kamy Kosowskiej, niespełnionej dziennikarki, która otrzymuje propozycję udziału w programie telewizyjnym badającym tajemnicze zaginięcie jej kolegi z dzieciństwa, Piotrka Janochy. Chłopiec przepadł bez wieści w 1986 roku, a Kama była jedną z ostatnich osób, które go widziały. Dziennikarka zgłębi mroczną stronę sekretów przeszłości, w której oskarżenia będą padały nawet na jej ojca. Dziennikarka pozna również prawdę na temat śmierci swojej matki.

„Zmora” to niezwykle mroczny kryminał. Projekt reżyseruje Łukasz Jaworski, a za produkcję odpowiada Opus TV.
Niezmiernie się cieszę z tego projektu, który tworzy wspaniały kreatywny zespół z producentem Łukaszem Dzięciołem, reżyserem Łukaszem Jaworowskim i wspaniałymi scenarzystami Kacprem Wysockim i Adamem Gruzińskim. Opowiadamy wciągającą historię kryminalną, ale, przede wszystkim, poruszamy bardzo ważne współcześnie tematy hejtu, tolerancji i odpowiedzialności za słowa i czyny. W roli głównej zobaczymy uwielbianą przez naszych widzów, charyzmatyczną Magdalenę Cielecką. Długo szukaliśmy projektu, który wykorzystywałby w pełni talent Magdy i jestem pewna, że „Zmora” zachwyci wszystkich jej fanów – powiedziała Dorota Eberhardt, dyrektor programowa streamingu Maxa.

Na oficjalnym koncie na Instagramie Streammaxpl czytamy:
Czekaliście na nią… Magdalena Cielecka w nowym serialu Max Original! Zmora to mroczny kryminał będący serialową adaptacją powieści Roberta Małeckiego o tym samym tytule. Szczegóły i datę premiery z czasem ujawnimy!
Kim jest Magdalena Cielecka?
Magdalena Cielecka to polska aktorka teatralna i filmowa. Artystka występowała w wielu zasłużonych produkcjach. Są to filmy i seriale takie jak: „Belfer”, „Pakt”, „Pokuszenie” czy „Chyłka”. Prywatnie aktorka jest w związku z Bartoszem Gelnerem.

Najnowsze komentarze