Majka Jeżowska miała świętować premierę swojego klipu. Trafiła do szpitala!

Majka Jeżowska jest ostatnio bardzo aktywna zawodowo ale i prywatnie. Trzy miesiące temu została babcią Różyczki, która napędza ją do działania. Sama stwierdziła, że napisze dla niej w przyszłości piosenkę, ale póki jest jeszcze małą dziewczynką babcia poszaleje. I zrobi to dosłownie, bo już dziś wypuszcza swój nowy teledysk pt. Nie wciągaj mnie. Jest to przebój dla dorosłych, czym zaskoczyła wszystkich wokalistka. Idealne do potańczenia na imprezach. Po wielu latach jest to pierwszy singiel z nadchodzącej płyty. W teledysku zobaczymy synową Majki, Sophie z córeczką. To debiut wnuczki piosenkarki w teledysku. W klipie występują również : Sylwia Chutnik, literatka i aktywistka społeczna , aktorka Katarzyna Gniewkowska, Ewa Abart oraz m.in DJ Wika, Ramona Rey i jedyny facet Marcin Szreder.

Premiera klipu , połączona z mini koncertem Majki miała odbyć się w jednym z warszawskich klubów. Artystka odwołała wszystko w ostatniej chwili tłumacząc się złym samopoczuciem . Okazało się , że trafiła do szpitala , gdzie przechodzi badania. Zdecydowała się pozostać tam przez kilka dni, aby zadbać o swoje zdrowie. Majka ma nadzieje, że wkrótce wróci do domu i spotka sie ze swoimi fanami na koncercie. Dla pełnej energii wokalistki jest to ciężki czas, ale z niecierpliwością czeka na dobre wyniki badań. Trzymamy kciuki i zapraszamy do obejrzenia Majki na razie w klipie.