Magdalena Tul: „To jeszcze nie koniec mojej eurowizyjnej podróży”
Magdalena Tul to była reprezentantka Polski na Eurowizji nie zamierza rezygnować z marzeń o powrocie na międzynarodową scenę. Choć jej najnowsza piosenka nie została zakwalifikowana do polskich preselekcji artystka zapowiada, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Piosenka na Eurowizję
Magdalena Tul to wokalistka, kompozytorka i autorka tekstów, która od lat zachwyca polską publiczność swoim talentem i pasją do muzyki. W 2011 roku reprezentowała Polskę na Eurowizji z utworem „Jestem” zyskując uznanie za swoje emocjonalne wykonanie.

Po latach przerwy artystka postanowiła ponownie spróbować swoich sił zgłaszając nową kompozycję do polskich preselekcji do Konkursu Piosenki Eurowizji.
– Wiadomo, że kiedy jako artysta wkładam swoją pracę w kompozycje i nagranie utworu, rosną też oczekiwania i nadzieja. Byłam zatem pełna wiary, że uda mi się powrócić na preselekcyjną scenę. Minęło w końcu tyle lat, a piosenka, którą napisałam na tę okazję, wydaje mi się skrojona na tę okoliczność zarówno pod względem muzycznym, emocjonalnym czy wokalnym. Mam też piękną wizję dotyczącą części wizualnej. Niestety na pewne decyzje nie mamy wpływu. Żałuję jedynie, że nie dostałam możliwości bycia ocenioną przez widzów – przyznaje nam artystka.
Mimo tej sytuacji Magdalena nie zamierza się poddawać. Jak zdradziła, jej eurowizyjna podróż jeszcze się nie zakończyła, a najnowsza piosenka wciąż ma szansę ujrzeć światło dzienne na innym etapie.
– Doceniam, jak wnikliwie przeczytała Pani wywiad, można powiedzieć między wierszami. Tak, to jeszcze nie koniec eurowizyjnej podróży i choć pewna nadzieja już zgasła, postanowiłam dać piosence drugą szansę, ku być może zadowoleniu wielu, ale i rozczarowaniu niektórych. Nie będę zdradzać jeszcze szczegółów, bo jesteśmy w fazie castingów dość obszernych, więc nie czas się tym chwalić 🙂 Nie mam już tak wielkich nadziei jak w Polsce, ale niech wszechświat decyduje – zapowiada.
Magdalena Tul pokazuje, że wiara w swoje marzenia, wytrwałość i miłość do muzyki mogą być źródłem siły nawet w obliczu niepowodzeń.
Czy jej piosenka rzeczywiście odnajdzie nowe życie na eurowizyjnej scenie?
Czas pokaże, ale jedno jest pewne – artystka wciąż ma w sobie pasję, która może jeszcze nie raz zaskoczyć publiczność.

Najnowsze komentarze