Kto wpadł na wystawę zdjęć znanej gwiazdy?
„Więźniowie wizerunku”
22 maja w Drukarni odbyła się wyjątkowa wystawa „Więźniowie wizerunku” Anny Oberc. Wśród Gości pojawili się: Anna Mucha, Michał Sitarski, Edyta Herbuś, Julia Kamińska, Odeta Moro, Monika Dryl, Karolina Nowakowska, Leszek Stanek, Aleksandra Radwan, Wojciech Błach. Wieczór uświetnił występ Michała Sitarskiego z zespołem.
Zaszufladkowanie to jedna z największych bolączek każdego aktora. Obsadzani w podobnych rolach postrzegani są często przez pryzmat jednego wizerunku , mimo że są w stanie odegrać wiele bardzo zróżnicowanych osobowości.
Przyczyną, przez którą aktorzy są kojarzeni tylko z jednym wizerunkiem są z reguły sami filmowcy. Stawiając na sprawdzone rozwiązania przyzwyczajają oni widzów do aktora wcielającego się w postać komediową, nietuzinkowego twardziela lub amanta. Artyści stają się tym samym więźniami własnego wizerunku i tylko niektórym z nich udaje się od niego uwolnić.
Omawiany problem stanowi temat intrygującej wystawy fotograficznej „Więźniowie wizerunku” aktorki Anny Oberc. Intencją pomysłodawcy jest przedstawienie ogromnego potencjału polskich artystów, który może być z sukcesem wykorzystany w różnych gatunkach filmowych.
W sesji, która ma na celu pokazanie aktorów w zupełnie nowej i nieznanej dotąd odsłonie wzięli udział Edyta Herbuś, Julia Kamińska, Filip Bobek, Michał Sitarski czy Mateusz Janicki.
Aktorka Anna Oberc swoich bohaterów pokazała w nowych, niekoniecznie pasujących do ich obecnego wizerunku wcieleniach.
„Obsadzani ciągle w rolach, które utrwalają ich wizerunek i nie wymagają od nich wcielenia się w kogoś innego w pewnym sensie zamyka im drogę grania w wielu serialach czy filmach. Ja też usłyszałam: „Pani to nigdy narkomanki nie zagra”, po serialu ”Singielka” – że jestem za bardzo wyrazista, a to przecież wszystko kwestia wyobraźni. Postanowiłam „pobawić” się wizerunkiem, postaciami, nowymi rolami. Wymyśliłam im wizerunek, stylizacje, make up i pokazałam, że każdy aktor może na scenie zagrać każdą postać”- mówi autorka zdjęć, Anna Oberc.
Najnowsze komentarze