Justyna Steczkowska nie pojedzie na Eurowizję? Doda zdradza czemu

Justyna Steczkowska może nie reprezentować Polski na tegorocznej Eurowizji, pomimo zapowiedzi jej proponowanej piosenki „WITCH-ER Tarohoro” na sylwestrze w Zakopanem. Telewizja Polska ma wewnętrznie wybrać reprezentanta. Doda zabrała głos w tej sprawie.

Doda, w jednym z wywiadów przyznała, że kibicuje Justynie Steczkowskiej z uwagi na jej doświadczenie, lecz są małe szanse, aby wystąpiła w tym roku na Eurowizji.

Szkoda, że nie będzie tych preselekcji. Mamy tylu wspaniałych uczestników tym razem. Chciałabym zobaczyć, jak się ze sobą zmierzą. Kibicuję Justynie, uważam, że ma super doświadczenie sceniczne, więc nie zeżre jej trema. Wokalnie też super. I z PR-owego punktu widzenia, jako menadżer, postawiłabym cały ciężar PR-u tam, bo wiadomo, tańczących i śpiewających jest tam bardzo dużo – powiedziała Światowi gwiazd. – Natomiast z tego, co się mówi w kuluarach, to niestety, ale chyba nie chcą jej puścić – powiedziała o kandydaturze Steczkowskiej. 

Doda jednak podkreśliła, że informacje te opierają się na pogłoskach. Do 2 lutego artyści mogli zgłaszać swoje kandydatury, które rozpatrzy komisja konkursowa i wyłoni spośród nich reprezentanta Polski, który pojedzie na Eurowziję w szweckim mieście Malmo. Konkurs odbędzie się już w maju w dniach 7, 9 i 11. Ostateczna decyzja czy Justyna Steczkowska zostanie wybrana pozostaje w gestii wewnętrznej komisji TVP.