Gwiazdy na przedpremierowym pokazie teledysku Pawła Tura!
W dniu 11 września odbył się przedpremierowy pokaz teledysku Pawła Tura pt. „Wilk”. Wystąpili w nim: Adam Zdrójkowski, bracia Collins, Patryk Woźniak z programu Fame and Shame i Monika Miller. Klip będzie można zobaczyć już 14 września. Natomiast na wczorajszej imprezie wokalistę wspierały gwiazdy: Fit lovers, Joanna Opozda, Antek Królikowski, Paweł Deląg, Rafał i Grzegorz Collins, Rafał Grabias i Gabriel Seweryn, Agnieszka Ludwisiak, Patryk Woźniak z programu Fame and Shame i Julia Skrodzka z Hotelu Paradise.
Paweł Tur jest wokalistą i gitarzystą. Ojciec , który grał na akordeonie i gitarze zaraził go swoją miłością do muzyki. Tyle ile mógł przekazał wiedzy synowi, a potem zapisał go do szkoły muzycznej w Bystrzycy Kłodzkiej. Skończył tą szkołę, a w liceum założył swój pierwszy zespół Centrala 57, z którym nagrał 9 płyt i koncertował w całej Polsce. Grał jako gitarzysta z Tymonem Tymańskim, Leszkiem Cichońskim, a nawet z Gienkiem Loską i podczas Jam sessions.
W wieku 25 lat wracając z koncertu z Ząbkowic Śląskich miał wypadek samochodowy. Zderzenie czołowe z drugim pojazdem. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala we Wrocławiu. Złamanie mostka, stłuczenie klatki piersiowej, wątroby, pęknięcie śledziony, złamanie lewej nogi, prawej. Generalnie nie było miejsca, gdzie nie miałby obrażeń. Przez wiele miesięcy lekarze walczyli o stan młodego chłopaka, aby powrócić go do normalnego życia. Jego wspierali bliscy.
–Tata był u mnie codziennie i pomagał mi w różnych czynnościach. Po tygodniu od wypadku przywiózł mi gitarę, która stała koło mojego łóżka szpitalnego. Potem zaczepiliśmy ją o taką rączkę do podciągania i próbowałem ruszać palcami po niej. Znajomi muzycy odwiedzali mnie i robili mi koncerty, a ja z nimi taki połamany. Ordynator przestrzegał mnie żebym nie forsował ręki, a ona zrosła się jako pierwsza. -opowiada Paweł Tur
Kiedy Paweł wrócił do domu, na nowo musiał nauczyć się chodzić. Zwykły posiłek i utrzymanie łyżki to była praca kilku dni. Gitara stała obok jego łóżka i pewnego dnia i za nią się zabrał. Musiał nauczyć się wszystkiego od nowa. Wracanie do normalności zajęło jemu kilka lat. Muzyka odegrała bardzo ważną rolę w żmudnym dochodzeniu do sprawności. Gitara to dla niego najważniejszy instrument.
Jesienią 2020 roku ukaże się jego pierwsza solowa płyta. Materiał zgromadzony na krążku to progresywny pop – zupełnie inny niż dotychczasowe utwory znane z zespołu Centrala 57. Teksty na płycie są o miłości i zawiści, ale również o ważnych problemach społecznych.
Najnowsze komentarze