Gwiazda popu aresztowana. Czy udało się uniknąć aresztu ?
Aresztowanie to kolejny rozdział w historii problemów Timberlake’a z prawem związanych z prowadzeniem po pijanemu.

Gwiazda popu za kratkami?
Justin Timberlake został zwolniony z aresztu we wtorek po aresztowaniu za jazdę pod wpływem alkoholu w Hamptons. 43-letni piosenkarz został sfotografowany, jak opuszcza sąd w Sag Harbor Village w Long Island w Nowym Jorku kilka godzin po aresztowaniu przez policję.
Według doniesień, Timberlake został zatrzymany w poniedziałek wieczorem po tym, jak nie zatrzymał się na znaku stop i jechał swoim BMW. Następnie został poddany testowi alkomatem i aresztowany.
Timberlake stanął przed sądem we wtorek rano i został oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Został zwolniony bez kaucji i ma wrócić do sądu w lipcu.
Piosenkarz nie skomentował publicznie aresztowania. Jego żona, Jessica Biel, również nie odniosła się do incydentu.
Timberlake jest obecnie w trasie koncertowej i ma wystąpić w Madison Square Garden w przyszłym tygodniu.
To nie pierwszy raz, kiedy Timberlake ma kłopoty z prawem z powodu prowadzenia po pijanemu. W 2008 roku został aresztowany w Memphis w stanie Tennessee za prowadzenie po pijanemu i odmowę poddania się testowi alkomatem. Został skazany na grzywnę i odebranie prawa jazdy.

Najnowsze komentarze