Gwiazda kina i teatru: Zwierzęta, kuchnia, podróże i pasje – co zdradził nam aktor serialu ,,Mój Agent ”Maciej Maciejewski!
Maciej Maciejewski, znany aktor filmowy, teatralny i telewizyjny, to człowiek o wielu twarzach. W tym artykule odkrywamy jego pasje i zainteresowania poza sceną.
Od Babci do sceny: Pasja aktorstwa od najmłodszych lat
Każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Dla Macieja Maciejowskiego aktorstwo zaczęło się od rodzinnych tradycji i zabaw z dzieciństwa.
„Moja przygoda z aktorstwem zaczęła się od mojej babci, która uczyła mnie wierszyków. To było właściwie odkąd pamiętam. Przebieraliśmy się z kuzynką i robiliśmy różne śmieszne rzeczy przed rodziną. Brałem udział w jasełkach, a później zagrałem lisa w 'Małym Księciu’ podczas przeglądu dziecięcych teatrzyków” – opowiada z uśmiechem.
Zapytany o swoją pierwszą rolę, aktor wskazuje na dwa niezapomniane występy.
„Pierwsza rola, którą pamiętam, to dwie równorzędne role – lis w 'Małym Księciu’ oraz Herod w jasełkach. Towarzyszyły mi ogromna frajda i radość, że mogłem występować przed publicznością. Staram się do tej pory podchodzić do tego z takim samym entuzjazmem” – mówi z błyskiem w oku.
Przejście do profesjonalnego aktorstwa nastąpiło wraz z rozpoczęciem studiów na Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie.
„Wspominam je bardzo ciepło. Był to dla mnie duży przeskok, ponieważ wcześniej nie miałem do czynienia z profesjonalnym przygotowaniem aktorskim” – wyznaje.
Spotkanie z wybitnymi profesorami , takimi jak Krzysztof Globisz, który prowadził zajęcia przez trzy lata zajęcia było dla Macieja niezwykle cennym doświadczeniem.
Aktor zauważa jednak, że był bardzo młody, gdy zaczął studia.
„Z perspektywy czasu myślę, że gdybym był bardziej dojrzały, wyciągnąłbym z tych zajęć jeszcze więcej. Niemniej, spotkanie z mistrzem tego fachu było bezcenne” – dodaje.
Podczas studiów aktor miał okazję brać udział w dwóch dyplomowych spektaklach.
„Mieliśmy zaproponowane dwa dyplomy: 'Sen nocy letniej’ z Wojtkiem Kościelniakiem oraz 'Elektra’ z Krzysztofem Globiszem. Jeden był muzyczny, drugi dramatyczny. Obie propozycje nam się podobały, więc nawet nie dyskutowaliśmy z tym” – wspomina.
Ulubione role i aktorskie marzenia: Aktor nie boi się wyzwań!
Okazuje się, że Maciek nie ma jednej wymarzonej roli, do której dąży.
„Nie ograniczam się do jednej wymarzonej postaci. Moim celem jest unikanie szufladkowania się w jednym typie ról. W tej branży łatwo jest utknąć w roli komediowej lub złoczyńcy i być w niej przez wiele lat” – wyjaśnia.
Aktor pragnie grać jak najróżniejsze postaci rozciągając swoje możliwości aktorskie.
„Lubie móc być poważny, śmieszny, groźny i kochany. To mnie interesuje w tym zawodzie” – podkreśla.
Na arenie międzynarodowej idolem Macieja jest legendarny Marlon Brando.
„Myślę, że bardzo ciekawie byłoby się spotkać w pracy z Marlonem Brando. Miał niesamowitą charyzmę i prawdę w sobie. Spotkanie z taką energią mogłoby być niezwykle inspirujące” – mówi.
Na krajowym podwórku marzy o pracy z przyjacielem Cezarym Łukaszewiczem.
„Bardzo chętnie zagrałbym razem z moim serdecznym przyjacielem Czarkiem Łukaszewiczem. Jesteśmy przyjaciółmi, ale nie mieliśmy jeszcze okazji spotkać się przed kamerą. Jestem bardzo ciekaw tego spotkania” – dodaje.
Aktor podkreśla, że jego metoda pracy nad postacią zaczyna się od fizyczności.
„Zawsze zaczynam pracę nad rolą od ciała od fizyczności od sposobu poruszania się. Zastanawiam się nad tym, co dana postać mogła przeżyć, jakie ma nawyki ruchowe, co ją boli, co ma silne, a co słabe. To bardzo pomaga w budowaniu całej reszty postaci” – wyjaśnia.
Rola Gabriela w „Mój agent”
Otrzymanie roli Gabriela w serialu „Mój agent” było dla aktora spełnieniem marzeń. Już od pierwszych odcinków francuskiej wersji zżył się z tą postacią i z determinacją przygotowywał się do castingu.
„To był najdłuższy self-tape w mojej karierze, ale czułem, że to rola dla mnie” – wspomina.
Aktor musiał wyważyć cechy Gabriela – ciepłego, empatycznego i oddanego człowieka – z własną osobowością. Szczególnie imponuje mu ciepło, czułość i empatia Gabriela. Aktor podkreśla, że mimo wad, takich jak bałagan i zapominanie o sobie, Gabriel emanuje dobrocią, której warto się od niego uczyć.
„Ukrycie w sobie łobuzerskiego charakteru było wyzwaniem, ale satysfakcjonującym. Gabriel to człowiek z sercem na dłoni, który kieruje się intuicją i podchodzi z wyrozumiałością do innych” – mówi Maciej
Jedną z najbardziej wzruszających scen była rozmowa z bohaterką graną przez Olę Pisulę o dziecku.
„Zapomnieliśmy, że gramy – to była magia” – wspomina aktor.
To właśnie takie momenty sprawiają, że aktorstwo jest tak wyjątkowym zawodem.
Zwierzęta, kuchnia, podróże i pasje
Maciej jest dumnym właścicielem psa o imieniu Cziko, czternastoletniego dżentelmena, który niedawno przeszedł operację kręgosłupa.
„Cziko odżył po operacji i teraz przeżywa drugą młodość. Kocham go całym sercem, jest jak brat” – opowiada z entuzjazmem.
To oddanie i miłość do zwierząt pokazują, jak ważne miejsce zajmuje w jego życiu.
Artysta uwielbia gotować, a jego dwie ulubione kuchnie to włoska i tajska.
„Włochy kocham, szczególnie Rzym, a kuchnia włoska jest niesamowita. Natomiast kuchnia tajska zdobyła moje serce zwłaszcza po kursie gotowania w Tajlandii. Przepisy, które przywiozłem stamtąd są niezrównane” – mówi.
Jako wegetarianin, aktor ceni sobie różnorodność kuchni włoskiej i tajskiej, które oferują wiele możliwości bezmięsnych.
Maciej Maciejewski ma wiele pasji poza aktorstwem, które traktuje z pełnym zaangażowaniem.
„Podróże to absolutnie moja pasja. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca, zarówno bliskie, jak i dalekie” – podkreśla.
Od kilku lat trenuje mieszane sztuki walki, w tym boks i kickboxing, pod okiem trenera Tymoteusza Łopaczyka. Dodatkowo, regularnie chodzi na siłownię, gdzie trenuje z Szymonem Dziubą oraz nurkuje, co dostarcza mu mnóstwo radości i adrenaliny.
Gotowanie jest kolejną pasją, którą aktor odkrył i rozwija.
„Od kiedy zwracam uwagę na jakość jedzenia, doszedłem do wniosku, że nikt nie ugotuje tak dobrze, jak ja sam. To prawdziwa radość, kiedy mogę przygotować coś smacznego dla siebie i bliskich” – mówi.
Talent kulinarny może mieć korzenie rodzinne, ponieważ jego babcia była szefową kuchni w jednej z restauracji w Kutnie.
Thanks I have recently been looking for info about this subject for a while and yours is the greatest I have discovered so far However what in regards to the bottom line Are you certain in regards to the supply