Co robił Brandon Howard, syn Michaela Jacksona w Polsce?

Brandon Howard to amerykański wokalista oraz producent muzyczny, który największą sławę zdobył w Azji, gdzie nazywany jest księciem popu. Domniemuje się, że jest synem Michaela Jacksona, ponieważ Joseph, ojciec legendy popu był przez wiele lat menadżerem Miki Howard – matki 37 letniego artysty.

W ubiegłym tygodniu Brandon już po raz drugi odwiedził Warszawę. Gwiazdor zatrzymał się w luksusowym hotelu La Regina, gdzie gości wiele zagranicznych gwiazd. Miał okazje tam spróbować zupę ze szparagów oraz perliczkę, jednak jego faworytami w Polsce okazały się żurek i sernik. Ponadto chętnie korzystał z masażów.

Podczas swojej wizyty został zaproszony na pokaz najnowszej kolekcji Evy Minge gdzie poznał projektantkę i polskie gwiazdy show-biznesu.  W studia Dzień Dobry TVN zaśpiewał na żywo jeden ze swoich ostatnich hitów pt. „Don’t say you love me”. Poza tym spotkał się z kilkoma polskimi wokalistami, z którymi bardzo chciałby nagrać duet. Czas pokaże kto to będzie.

B. Howard (bo tak brzmi jego pseudonim artystyczne) pracuje jako producent muzyczny od 2003 roku, a w 2010 r. rozpoczął karierę solową. Wtedy wydał swój debiutancki album „Genesis”. Współpracował m.in. z Jamesem Poyseyem oraz Benjaminem Wrightem, z którymi nagrał singiel „Dancefloor”. W 2018 roku wyruszył do Pekinu, gdzie podpisał umowę na kreskówkę. Ponadto Brandon współpracuje z rodziną Jacksonów. Ostatnio nagrał z Siggy Jackson, synem brata Michaela Jacksona utwór „Lose Control”, a LaToyi Jackson, ciotce jak ją nazywa,  pomagał w produkcji kawałków.