Zespół Chrust to unikatowa formacja, która łączy ze sobą wiele gatunków: folk, rock oraz elektronikę. Nazwa zespołu odzwierciedla jego charakter, jest prosty, a także szczery. Członkowie Chrustu, czyli Małgorzata, Karol i Dariusz, wnoszą do swojej muzyki różnorodne inspiracje, tworząc spójny, ale za to różnorodny styl. Co o nich wiemy więcej?
Instagram/Chrust
Zespół Chrust – kim jest?
Zespół Chrust powstał w Gdańsku w 2021 roku, z inicjatywy Małgorzaty Oleszczuk, Karola Konopa i Dariusza Mrozka, trójki artystów o różnych artystycznych pokoleniach. Chrust powstał, gdy Małgorzata dołączyła do szkoły muzycznej Dariusza jako nauczycielka śpiewu. Dzięki wspólnym inspiracjom, takim jak Wardruna, Trent Reznora, czy Igora Herbuta, narodził się pomysł na połączenie sił. Kluczowym momentem w tworzeniu była decyzja, by zaprosić Karola – specjalistę od elektroniki. Ich pierwszy singiel “Hen za rzeką” ukazał się niedługo po ich debiucie w sieci i od razu chwycił za serca słuchaczy. Teraz grupa artystyczna z powodzeniem wystartowała w eliminacjach do Eurowizji, prezentując utwór “Tempo” – inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z życia Dariusza.
Instagram/Chrust
Rozmowa z Małgorzatą Oleszczuk
1. Skąd się wzięła u Państwa pasja do muzyki?
Pasja do muzyki pojawiła się już za młodu. Od najmłodszych lat czułam, że ciągnie mnie na scenę. Później zaczęłam bardziej zgłębiać temat. Moi koledzy z zespołu mieli podobnie. Dla przykładu nasz perkusista – Darek, który zaczynał od niewinnego grania, do dziś prowadzi własną szkołę muzyczną.
Instagram/Chrust
2. Czyli edukacja muzyczna była wynikiem pasji?
Dokładnie. Dwójka z nas ukończyła studia na Akademii Muzycznej w Gdańsku. Nie traktowaliśmy jednak muzyki jako zawodu, raczej jako drogę do spełnienia artystycznego. Chęć wykształcenie się muzycznie pojawiła się raczej z miłości do muzyki i pasji, a nie na odwrót.
Instagram/Chrust
3. Skąd nazwa zespołu Chrust?
To jest w ogóle bardzo ciekawa historia, bo my oczywiście zastanawialiśmy się bardzo mocno nad nazwą. Chcieliśmy przede wszystkim, aby nazwa naszego zespołu była polska, krótka i treściwa. Z racji, że jest nas trójka, to każdy z nas rzucił pomysłem jakiegoś słowa, które miało reprezentować nas jako nazwę zespołu. Te trzy nazwy daliśmy do głosowania wśród naszych przyjaciół i najbliższych. To właśnie nasi najbliżsi zadecydowali o nazwie. Prawie w 90% wybrało Chrust. Nazwa oddaje nasz styl – prosty, szczery i polski.
Instagram/Chrust
4. Wasza muzyka łączy folk, elektronikę i rock. Jak doszło do takiego połączenia?
To jest trochę tak, że każdy z nas reprezentuje inny styl muzyczny. Ja jestem od strony folkowej, to ja trzymam rękę na pulsie, a jak jest, za mało folku to krzyczę. Z kolei Karol odpowiada za brzmienia elektroniczne, a Dariusz jest takim akcentem metalowo-rockowym takim, który lubi najbardziej.
Instagram/Chrust
5. Skąd u Państwa zamiłowanie do ludowości?
Pochodzę z małej miejscowości Terespol, na pograniczu z Białorusią. Jako mała dziewczynka należałam do chóru szkolnego, gdzie bardzo często miałam styczność z muzyką ludową. I tam wtedy właśnie zamiłowanie do ludowości zostało to we mnie zaszczepione, a potem na kilkanaście lat w ogóle o tym zapomniałam. Dopiero będąc, na studiach mój profesor przypomniał mi, że istnieje taki gatunek muzyczny, co na nowo rozpaliło moje zainteresowanie. Ponownie się tym zajawiłam, potem poznałam chłopaków, którzy też chcieli, aby zespół był polski i oddawał nasze korzenie. Jesteśmy dumni, że możemy tę ludowość rozsiewać dalej, ale we współczesny sposób.
Instagram/Chrust
6. Jak powstał zespół?
Dariusz i Karol znali się znacznie dłużej. Mieszkali razem ze sobą przez rok albo nawet dłużej. Ja poznałam Darka, kiedy zaczęłam pracować w jego szkole muzycznej jako nauczycielka śpiewu. Podczas rozmów o muzyce odkryliśmy wspólne inspiracje, takie jak Percival czy Wardruna. Wtedy stwierdziliśmy, że może warto założyć zespół. Dariusz zaprosił też wtedy Karola, który zajmuje się elektroniczną muzyką. Było to ciekawe zjawisko, ponieważ jak tylko usłyszałam, co Karol potrafi zrobić, to powiedziałam tak: “To jest koleś, z którym robimy muzę”, i tak powstał zespół.
Instagram/Chrust
7. Pamiętacie swój pierwszy koncert?
Tak, pamiętam, że nasze pierwsze wystąpienie przed taką szerszą publicznością było w Olsztynie podczas festiwalu Fest Muza. Dali nam tylko pół godziny na prezentację zespołu w konkursie, co było dla nas idealne, bo mieliśmy wtedy tylko trzy piosenki. Podczas Fest Muzy wygraliśmy chyba z pięć z siedmiu nagród, co nas bardzo zmotywowało, że nasze działania mają sens. Ten koncert wspominamy też bardzo ciekawie, bo mieliśmy wtedy okazję porozmawiać z różnymi doświadczonymi muzykami. Powiedzieli nam wiele dobrych słów, co nas jeszcze bardziej popchnęło do dalszego działania.
Instagram/Chrust
8. Słyszałam, że inspiruje Was Igor Herbut z zespołu LemON. Czy planujecie wspólny utwór?
Tak, jest to głównie moja inspiracja jako muzyka. Uważam, że to jest jeden z najlepszych polskich głosów. Niesamowity jest fakt tego, że pierwsza solowa płyta Igora Herbuta nazywała się Chrust. Proszę mi wierzyć, że zanim się dowiedziałam, że wyszła taka płyta, to ja już zawiązałam zespół i nazwaliśmy go Chrust. To było dla mnie potwierdzeniem tego, że nazwa zespołu nie jest żadnym przypadkiem. Oczywiście, jeśli Igor Herbut zechciałby z nami zrobić jakiś duet, to my jesteśmy jak najbardziej chętni i otwarci na współpracę.
Instagram/Chrust
9. Co Was inspiruje w tworzeniu muzyki?
Nasze życia. Wszystkie teksty, które mamy w naszych utworach są pisane na podstawie tego, co każdy z nas przeżył. Na przykład w piosence “Tempo”, która jest nominowana do eliminacji na Eurowizję, jest oparta na historii Darka. To są jego przeżycia podczas służby na granicy z Białorusią, ponieważ Dariusz na co dzień służy w straży granicznej. Miał wtedy delegację i bardzo przeżywał to, co się działo na granicy. Zastanawiał się, co on jako muzyk, jako człowiek i jako strażnik graniczny właściwie tam robi? Utwór “Tempo” jest właśnie o tym, że każdy z nas musi w życiu podejmować jakieś decyzje. Te decyzje są różne, raz są łatwe i przyjemne, a raz bardzo trudne.
Instagram/Chrust
10. Jesteście kandydatami na Eurowizję. Jak to się stało?
To była bardzo spontaniczna decyzja. W zeszłym roku podczas naszej trasy koncertowej, w przerwach oglądaliśmy eliminacje na Eurowizję i żartowaliśmy między sobą, że moglibyśmy spróbować. Później stworzyliśmy utwór, który uznaliśmy, że jest godny zgłoszenia. Trochę nie wierzyliśmy, że faktycznie nam się uda, bo jednak nie mamy takiego dużego zasięgu jak np. Justyna Steczkowska. Początkowo się zastanawialiśmy, czy to ma jakikolwiek sens, jednak zostaliśmy wybrani. Oczywiście bardzo się ucieszyliśmy i jest to dla nas ogromnym wyróżnieniem.
Instagram/Chrust
11. Jak was wspiera rodzina przy tworzeniu muzyki i eliminacjach na Eurowizję?
Bardzo. Wszyscy nasi najbliżsi, rodzina i przyjaciele nas wspierają. W szczególności po ogłoszeniu nas jako jednych z kandydatów na Eurowizję wylał się ogrom wsparcia i radości od naszych najbliższych. Daje nam to bardzo dużo energii i wszystkim dziękujemy za to wsparcie. Ja w ogóle się nie spodziewałam, że aż tyle będzie tego wsparcia i codziennie otrzymuje wiele wiadomości, że nasi słuchaczy nas wspierają i trzymają za nas kciuki. Jest to wspaniałe i bardzo wszystkim dziękujemy za tak dobry odbiór.
Instagram/Chrust
12. Co robicie poza muzyką?
Karol i ja mamy prace etatowe w korporacjach, więc nadal jesteśmy korpopracownikami, którzy sobie siedzą i pracują przy laptopach. Natomiast Dariusz, tak jak już wcześniej wspomniałam, pracuje w straży granicznej. Oprócz tego popołudniami prowadzi swoją szkołą muzyczną.
Instagram/Chrust
13. Czyli nie utrzymujecie się z muzyki?
My utrzymujemy się głównie z prac etatowych. Niestety artyści mają ciężko, jeśli chcą się utrzymać z samej muzyki. Jak się nie jest mainstreamowym twórcą jak Dawid Podsiadło czy Sanah to jest bardzo trudno zarabiać z samego artyzmu.
Instagram/Chrust
Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę powodzenia w dalszych eliminacjach!
Najnowsze komentarze