Britney Spears przeprasza fanów i chce wrócić na terapię!

Britney Spears opublikowała na swoim Instagramie post, w którym rozmyśla nad ostatnim rokiem swojego życia, wzlotami i upadkami, a także rozwodem. Rozważa też powrót na terapię, z której zrezygnowała.

Co słychać u Britney?

Britney Spears odzyskała wolność po 13 latach kurateli. Jej fani byli pewni, że teraz gwiazda będzie szczęśliwa i czerpać z życia w pełni. Niestety rzeczywistość okazała się zgoła inna. Co prawda, nie wiemy, jak wygląda życie Spears prywatnie, ale obserwując jej chaotyczny i niepokojący profil na Instagramie, możemy się zmartwić. Kiedy piosenkarka pojawia się gdzieś publicznie, często kończy się to awanturą. Po rozwodzie z Samem Asgharim związała się z pewnym mężczyzną o kryminalnej przeszłości. Media obiegła informacja o ich kłótni w hotelu i niedługo po tym się rozstali.

Fani uważają, że wokalistka potrzebuje pomocy specjalisty i powinna wrócić na terapię. Sama Spears zdaje się mieć dość ich nadopiekuńczości. Zdenerwowało ją zwłaszcza to, gdy ci zadzwonili na policję, aby interweniowała do domu gwiazdy i sprawdziła, czy wszystko z nią w porządku.

Britney wróci na terapię?

Spears opublikowała na Instagramie wpis, w którym podsumowuje ostatni rok jej życia. Gwiazda zastanawia się, czy nie wrócić na terapię i nawet przeprasza fanów! Odnosi się też do rozwodu z Samem Asgharim. Tradycyjnie, do wpisu dołączony jest filmik, na którym piosenkarka tańczy.

„To było prawie rok temu w październiku! [filmik tańca – przyp. red.] Wyglądałam dużo młodziej i byłam dużo szczuplejsza. Chyba muszę się przygotować, zwolnić tempo i podsumować ostatni rok, bo myślę, że po rozwodzie miałam fałszywą pewność siebie (…) Zaufajcie mi, wiem, że wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Dosłownie muszę wrócić i chyba odbyć jeszcze kilka sesji terapeutycznych! Przepraszam, że nie jestem idealna. Postaram się odzyskać pewność siebie i spójność, jaką miałem kiedyś” – napisała Spears.

Warto dodać, że Britney nie przeciwstawiała się kurateli, gdyż zdawała sobie sprawę, że potrzebuje pomocy. Niestety zamiast profesjonalnej opieki otrzymała okrutny wyzysk. Czy gwiazda zrozumiała, że jeszcze nie jest za późno na znalezienie odpowiedniego wsparcia? Życzymy, aby w końcu jej się to udało i była prawdziwie szczęśliwa.