Botoks w wieku 16 lat? Czarna strona show-biznesu
Sydney Sweeney jedna z najbardziej rozpoznawalnych aktorek, mogliśmy ją zobaczyć w produkcjach takich jak ,,Pewnego razu… w Hollywood czy serialu ,,Euforia”. Nie raz można było usłyszeć, że jest wzorem kobiecości. Jednak czy od zawsze tak to wyglądało?

Nie zawsze było tak kolorowo
Aktorka stała się ikoną młodego pokolenia w świecie kina. Kobieta po mimo wkroczenia w dość młodym wieku do świata show-biznesu, nie mogła liczyć na wsparcie kolegów z branży. Sydney w wieku 16 lat dostała wiadomość od osoby z branży, że powinna „naprawić” swoją twarz za pomocą botoksu. Gwiazda opowiedziała o swoich doświadczeniach w magazynie „Variety”. Zawarła w swojej wypowiedzi m.in. informacje o jej wspomnieniach z czasu gdy dopiero dołączyła do tego aktorskiego świata. Jak powiedziała w wywiadzie, presja wyglądu w Hollywood dotyka nawet nastolatki, które dopiero próbują swoich sił przed kamerą.
Mam bardzo silne mięśnie brwi. I ktoś powiedział mi, żebym naprawiła swoją twarz, bo inaczej nic mi się nie uda. Że powinnam zrobić sobie botoks
– wypowiedziała się Sweeney
Aktorka potwierdza, że nie ingerowała znacząco w swój wygląd
Sweeney nigdy nie wykonała na sobie żadnego poważne zabiegu z zakresu medycyny estetycznej. Po mimo, ogromnej rozpoznawalności, aktorka nie zamierza wykonywać na sobie żadnego zabiegu.
Nigdy niczego sobie nie robiłam. Mam absolutny lęk przed igłami. Nie mam tatuaży. Nic, […] Zestarzeję się z godnością
-mówiła aktorka



Najnowsze komentarze