Anna Wendzikowska zmaga się z poważną chorobą. „Ostatnie badania wyszły bardzo słabo”
Ostatnimi czasy celebrytka podzieliła się z internautami aktualnym stanem swojego zdrowia. Na swoich social mediach wyznała, że walczy z anemią.

Anna Wendzikowska była jedną z gwiazd „Dzień dobry TVN”, w którym to programie prowadziła cykl filmowy. Opowiadała o nadchodzących produkcjach, czy też przeprowadzała wywiady z gwiazdami kina. W sierpniu 2022 r. niespodziewanie ogłosiła, że żegna się ze stacją, w której miała być ponoć mobbingowana.
Anna Wendzikowska o walce z chorobą
Po burzliwym rozstaniu ze stacją TVN Ania skupiła się głównie na swojej aktywności w mediach społecznościowych.
W najnowszym wpisie Wendzikowska postanowiła opowiedzieć fanom o swoich problemach ze zdrowiem, gdyż już od kilku lat zmaga się z poważną dolegliwością.
„Zmagam się z anemią już od wielu lat. Raz było lepiej, raz gorzej. Ostatnie badania wyszły bardzo słabo. Ferrytyna, czyli magazyny żelaza, praktycznie zerowe. Mój lekarz powiedział: „Dość”. Jest pani niedotleniona. Niedokrwistość skraca życie. Trzeba wreszcie znaleźć przyczynę. Zlecił mi całą masę badań”
– napisała.

Celebrytka przeszła serię badań, w tym m.in. rezonans całego ciała, gastroskopię i kolonoskopię. Teraz czeka na wyniki biopsji dwunastnicy, by wykluczyć celiakię.
Gwiazda, aby poprawić wyniki badań przyznała, że postanowiła wrócić do jedzenia mięsa.
„Póki co, zgodnie z zaleceniem lekarza, wróciłam do jedzenia mięsa. Raz w tygodniu jem tatar albo steka. Lubię mięso, więc nie jest to dla mnie jakiś wielki problem”
– wyznała.
Ania zwróciła także uwagę na kluczowy aspekt w leczeniu anemii. Jest nim regularne przyjmowanie żelaza.
„Wchłanianie żelaza poprawia obecność witaminy C w posiłkach, więc staram się mieć to cały czas w głowie. Jeść cytrusy, paprykę, jagody czy kiwi. Po dwóch miesiącach suplementacji żelaza moje wyniki bardzo się poprawiły”
– dodała.


Jak czuje się po 2 – miesięcznej suplementacji? W poście na Instagramie odpowiada:
„Czuje się 100 razy lepiej. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak mało mam energii, jaka jestem wiecznie zmęczona, dopóki nie zaczęłam leczyć tej anemii. Teraz czuję, że wraca do mnie życie. Widziałam oczywiście, że wypada mi więcej włosów i w sumie średnio wyglądają, ale jakoś nie połączyłam kropek. Po dwóch miesiącach suplementacji i zabiegów wspierających widzę dużą różnicę i jakoś mnie to pozytywnie nastraja”
Przykład celebrytki niech będzie przestrogą. Pokazuje on jak ważne jest właściwe odżywianie – lepiej zapobiegać niż leczyć.

Najnowsze komentarze