Anna Pentz to wielozadaniowa młoda aktorka. ( Wywiad )
Anna Pentz, młoda i utalentowana aktorka, która zdobywa serca widzów swoimi rolami w popularnych serialach „Barwy szczęścia” i „Pierwsza miłość”, jest również utalentowaną tancerką i mistrzynią taekwondo. Jej pasja do aktorstwa zrodziła się z miłości do tańca, a determinacja i wsparcie bliskich doprowadziły ją na szczyt. W wywiadzie opowiada o swoich pierwszych krokach na scenie, inspiracjach oraz wyzwaniach, które napotkała na drodze do sukcesu.
Kim jest Anna ?
Anna Pentz, urodzona w 2002 roku, zadebiutowała na ekranie rolą w serialu „Ultraviolet”. Obecnie regularnie pojawia się w popularnych polskich serialach „Barwy szczęścia” oraz „Pierwsza miłość”. Jednak aktorstwo to nie jedyna pasja tej utalentowanej młodej kobiety. Pentz jest również zapaloną sportsmenką, specjalizującą się w taekwondo, w którym reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Ponadto, zawodowo trenuje taniec i często dzieli się zdjęciami z turniejów tanecznych na swoim Instagramie.
W „Barwach szczęścia”, gdzie zadebiutowała w odcinku 2355, wciela się w postać Michaliny – dawnej przyjaciółki Zuzi z czasów ich kariery w modelingu. W „Pierwszej miłości” Anna gra Ankę, młodą kobietę pochodzącą z niewielkiego miasteczka i niezamożnej rodziny. Pomimo trudności finansowych, Anka zawsze mogła liczyć na miłość i wsparcie rodziców, którzy motywowali ją do ciężkiej pracy i zdobycia dobrego zawodu. Dzięki temu, jako pierwsza w rodzinie, wyjechała do Wrocławia, by studiować medycynę. Anka wyróżnia się mocnym kręgosłupem moralnym i zasadami, które wyniosła z domu rodzinnego.
Na Instagramie Anna Pentz często dzieli się kulisami swojej pracy na planie filmowym oraz swoimi innymi pasjami, które przynoszą jej liczne sukcesy. 22 maja 2022 roku pochwaliła się zdobyciem brązowego medalu na Królewskim Turnieju Tańców Polskich. Anna jest członkinią Zespołu Pieśni i Tańca Uniwersytetu Warszawskiego – Warszawianka.
Taekwondo to kolejna dziedzina, w której Anna odnosiła znaczące sukcesy. Była reprezentantką Polski na mistrzostwach Europy i świata juniorów, a latem 2021 roku wzięła udział w Mistrzostwach Polski Seniorów Taekwondo ITF, gdzie zdobyła brązowy medal w kategorii układów formalnych DAN, mimo trudnego roku związanego z pandemią i maturą.
Anna Pentz posiada także talenty muzyczne. Jak informuje jej profil w agencji aktorskiej, śpiewa i gra na ukulele. W roku 2021 roku po raz pierwszy zaprezentowała swoje umiejętności wokalne i grę na ukulele na planie filmu „Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę”.
Wywiad z aktorką Anną Pentz
Jakie były Pani pierwsze kroki na drodze do aktorstwa? Co skłoniło Panią do rozpoczęcia tej kariery? Ile miała wtedy lat? Czy od zawsze marzyła Pani o byciu aktorką, czy też był to przypadek lub stopniowo rozwijająca się pasja?
Marzenie o pracy na scenie zrodziło się z mojej pierwszej pasji – z Tańca. Już w przedszkolu chodziłam na pierwsze taneczne zajęcia, w kolejnych latach rozwijałam się w tej dziedzinie w różnych zespołach i placówkach. Szczerze mówiąc, myślałam, że w przyszłości zostanę właśnie tancerką. W podstawówce i gimnazjum wymyślałam czasem scenariusze amatorskich spektakli szkolnych, ale na poważnie zaczęłam myśleć o aktorstwie w liceum. Chodziłam do klasy humanistycznej, szkoła promowała wszelkie działania artystyczne, a ja chciałam sprawdzić, czy aktorstwo może stać się dla mnie ścieżką zawodową. Zapisałam się do agencji aktorskiej i zaczęłam przygotowania do egzaminów na studia aktorskie.
Czy w Pani otoczeniu byli jacyś aktorzy lub osoby związane ze światem filmu, którzy zainspirowali Panią do podjęcia tej profesji?
Moją główną inspiracją do wejścia w ten świat był mój brat. Janek od lat zajmuje się muzyką. Wymarzył sobie w dzieciństwie, że będzie gitarzystą i od tej pory konsekwentnie dążył do realizacji swojego marzenia. Dzisiaj jest wykształconym muzykiem, koncertującym w całej Europie. Przez lata z podziwem przyglądałam się jego rozwojowi i odkryłam, że naprawdę wszystko jest możliwe, jeśli czegoś naprawdę chcemy i poświęcamy temu odpowiednią ilość czasu i pracy.. Kiedyś usłyszałam od Janka: “Ania, ty powinnaś zostać aktorką”. Uznałam to za dobry żart i niespecjalnie się tym przejęłam. To zabawne, że po kilku latach właśnie tym się zajmuję i studiuję aktorstwo na wyższej uczelni. Janek miał nosa 😉 Dzięki niemu odważyłam się wkroczyć w nieznany mi dotąd świat.
W jakim wieku po raz pierwszy wystąpiła Pani przed kamerą/na scenie? Gdzie to było?
W wieku 14 lat, na planie zdjęciowym w Łodzi.
Jaką rolę odegrała Pani w swoim debiucie? Jakie emocje towarzyszyły Pani podczas tego doświadczenia?
Zagrałam Anitę Bień w serialu Ultraviolet. Rola była nieduża, otwierała jeden z odcinków. Było to moje pierwsze w życiu filmowe doświadczenie co wiązało się z ogromnym stresem, ale i ekscytacją. W końcu – spełniałam swoje nowe marzenie.
Czy debiut wiązał się z jakimiś wyzwaniami lub trudnościami? Jak sobie z nimi Pani poradziła?
Tak. Sam fakt debiutu był ogromnym wyzwaniem. Pracowałam ze starszym ode mnie i dużo bardziej doświadczonym Mikołajem Kubackim. Dodatkowo, w scenie, którą graliśmy, nasi bohaterowie próbowali odebrać sobie życie. Z początku byłam przerażona, ale atmosfera na planie sprawiła, że praca ta okazała się przyjemnością.
Którą z dotychczasowych ról uznaje Pani za najtrudniejszą do zagrania? Dlaczego? Z jakimi wyzwaniami aktorskimi musiała się Pani mierzyć w tym przypadku? Jakie przygotowania były potrzebne do wykreowania tej postaci?
Pośród ról serialowych na pewno rola Oli Sawickiej w Tajemnicy Zawodowej – dziewczyny z chorym sercem, której rodzice nie chcą się zgodzić na przeszczep organu. Miałam tam głównie sceny szpitalne. Musiałam utożsamić się z niewyobrażalnie nieszczęśliwą, śmiertelnie chorą nastolatką, która na skraju wyczerpania wciąż próbuje walczyć o swoje. Czytałam wiele artykułów na temat osób obciążonych tak poważnymi wadami serca. Trudno jest osobie zdrowej wyobrazić sobie z czym mierzą się na codzień śmiertelnie chorzy. Wyobraźnia gra wtedy kluczową rolę.
Czy podczas swojej kariery aktorskiej miała Pani okazję zagrać w nietypowej lub zaskakującej roli? Jakie to było doświadczenie?
Hm.. pierwsze co przyszło mi do głowy to epizod w familijnym filmie Podróże z Albertem, gdzie grałam misia z dżungli. Byłam różowym, miękkim miśkiem 🙂 Wspominam to jako bardzo cenne doświadczenie. Praca z dziećmi jest wyjątkowa, ale wymaga dużo cierpliwości..
Czy zdarzyło się Pani pracować na planie filmowym lub teatralnym w szczególnie trudnych warunkach? Jak sobie Pani z tym poradziła?
Właśnie na planie ,,Podróży z Albertem” miałam chyba najtrudniejsze warunki z powodu kostiumu, pod którym po prostu się gotowałam. Na szczęście atmosfera na planie była przyjemna i podnosiła na duchu.
Czy miała Pani okazję współpracować z jakimś wybitnym reżyserem lub aktorką/aktorem, od którego wiele się Pani nauczyła?
Każdego dnia na planie uczę się czegoś nowego. Każda scena i każdy partner to źródło wiedzy i doświadczeń, z których mogę skorzystać w przyszłości. Szczególnie dużo dał mi czas, który spędziłam na planie z panem Marcinem Perchuciem. Jego uwagi były zawsze niezwykle trafne i otwierające.
Jakie są Pani aktorskie marzenia na przyszłość? Jakie role chciałaby Pani zagrać?
Marzy mi się balans i praca zarówno w świecie filmu, jak i w teatrze. Czas pokaże, czy uda mi się to osiągnąć. Moim filmowym marzeniem jest rola w produkcji historycznej, osadzonej w czasach Pierwszej lub Drugiej Wojny Światowej. Filmy opowiadające o tym okresie zawsze najbardziej mnie poruszały. W teatrze chciałabym spróbować swoich sił w roli Harper z Aniołów w Ameryce.
Czy jest jakiś gatunek filmowy lub teatralny, w którym chciałaby Pani się bardziej wypróbować?
Tak, w komedii i musicalu.
Jakie rady dałaby Pani młodym osobom, które marzą o zostaniu aktorkami?
Sama jestem jeszcze bardzo młoda i z pewnością nie mam takiego doświadczenia, które pozwoliłoby mi dać odpowiednio odkrywczą czy mądrą radę.. Jedyna rada na teraz to: nie poddawać się, iść za głosem serducha i w swoim tempie i na swój sposób rozwijać swój warsztat i wrażliwość.
Ulubiony film wszechczasów?
Na ten moment Skazani na Shawshank w reż. Franka Darabonta.
Ma Pani inne pasje niż aktorstwo?
Tak! Przez wiele lat równolegle zajmowałam się tańcem ludowym i Taekwon-Do . Na czas szkoły filmowej musiałam zrezygnować z dużej aktywności w tych dziedzinach, ale w ciągu 2-3 lat zamierzam do tego z radością wrócić.
Gdy patrzy Pani wstecz na całe swoje życie , co by Pani powiedziała małej sobie?
Hm.. pewnie Rób zawsze to, co kochasz i nie oglądaj się za siebie!
Grasz w Barwach Szczęścia. Postać Michalin jak możemy zauważyć dużo przeszła? Była molestowana jak oceniasz właśnie ten wątek do zagrania. Czy było ciężko wcielić się w bohaterkę z takim bagażem doswiadczeń? Jak wyglądały przygotowania do tej roli ? Czy rozmawiała Pani z osobami którzy przeżyli molestowanie?
Był to jeden z trudniejszych wątków w historii Miśki. Nie miałam okazji rozmawiać z osobami, które przeżyły podobne wydarzenia. Dobrze wspominam pracę nad tym materiałem, bardzo cenne i pomocne były uwagi reżyserów. Dzięki nim dużo łatwiej było mi wyobrazić sobie stan osoby molestowanej.
W pierwszej miłości gra Pani osobę , która bardziej jest osobą spokojna , cichą, nie wchodząca nikomu w drogę. Jakimi trzema słowami określiłaby Pani swoją bohaterkę?
Rozsądna, szczera, mocno przejmująca się.
Jak w ogóle gra się Pani w serialu ,, Pierwsza Miłość”? Jaka atmosfera panuje na planie zdjęciowym ?
W PM gram postać Ani Kowalik, młodej, zakochanej studentki medycyny. Bardzo dobrze pracuję mi się w tej produkcji, zawsze z przyjemnością przyjeżdżam do Wrocławia na kolejne dni zdjęciowym. Na planie panuje ciepła atmosfera, od początku pracy tam czułam się zaopiekowana 🙂
Czy w obu serialach będą jakieś zawirowania życiowe z Twoimi bohaterkami ?
Tego zdradzać niestety nie mogę, ale zachęcam do oglądania! Na pewno czymś Was zaskoczymy 🙂
Dziękujemy za miłą rozmowę i podzielenie się z nami swoimi przemyśleniami.
Serdecznie dziękuje. Pozdrawiam wszystkich czytelników portalu.
Najnowsze komentarze